Dziś nie będziemy odnosić się do matury w ogóle, ale dotkniemy jej w jednym szczególe.
Wspominaliśmy, że rankingi nie są tym, co nas specjalnie interesuje (link). Ale to wcale nie oznacza, że nie przykładamy się do pracy. Wspominaliśmy o tym, że wychodzimy naprzeciw potrzebom licealistów, otwierając się na ich potrzeby związane z rozszerzeniami (link). Jeszcze o tym napiszemy niebawem. Dziś tylko krótka notatka o przygotowaniach do egzaminu, dawniej nazywanego egzaminem dojrzałości. Kilka słów refleksji o nowych arkuszach.
- Anna Markiewicz-Pietrzyk, ucząca w liceum DobraTU języka polskiego, spędziła dwa weekendy na szkoleniu. Wiedza, którą zdobyła, będzie pomocna osobom uczącym się w DobraTU, dla których matura jest ważnym krokiem do realizacji dalszych życiowych planów. Po szkoleniu OKE na temat matury z języka polskiego możemy napisać cytując słowa Ani:
- Zdać maturę, czyli uzbierać te 30% z matury podstawowej, będzie łatwo, ale osiągnąć wysoki wynik już trudniej. Nie zawsze polecenia prowadzą wprost do tego, czego wymaga klucz. Rozstrzygnięcia w wypracowaniach również bywają niekonsekwentne. Najłatwiej maturzyście zadbać o to, żeby zebrać punkty w tzw. KLIK-u, czyli w kompetencjach literackich i kulturowych. Tu jednak trzeba będzie nauczyć się jak tworzyć wypowiedź, ponieważ równie łatwo można stracić dużo punktów za język. Na pewno samo bycie egzaminatorem daje szansę pokazania uczniom palcem jak pisać odpowiedzi, żeby na pewno nie stracić punktów.
- Słowa Ani pozwalają nam odetchnąć z ulgą, że uzbrojona w taką wiedzę będzie dodatkowym wsparciem dla uczniów, którzy są postawieni w trudnej sytuacji zmiany „zasad gry” w trakcie edukacji.
- Z drugiej strony, jej słowa sprawiają, że czynimy w jej kierunku wielki ukłon… Bo wiecie… Jednak spędzić dwa weekendy na TAKIM szkoleniu to nie byle co!
- Aniu – w imieniu całej ekipy – dziękujemy!