W ostatnim czasie sporo uwagi poświęcamy roli rodziców w naszej pracy. W listopadzie koleżanki psycholożki zorganizowały spotkanie na temat przemocy rówieśniczej w klasach V-VIII. Otrzymujemy też wiele listów dotyczących systemu, podejścia, misji szkoły, często z wytknięciem błędów lub na przykładzie swojego dziecka.
Poniżej fragment listu, którzy otrzymali „nasi” rodzice od dyrektora Jacka Staniszewskiego
Wspólny projekt
Wspólnie z Państwem realizujemy ważny projekt – przygotowanie młodych ludzi do życia we współczesnym świecie. Egzaminy, dobre świadectwa czy sukcesy na olimpiadach są środkiem, a nie celem samym w sobie. Świat wymaga dziś umiejętności takich jak organizacja czasu, przestrzeganie zasad, praca w grupie, samodzielność czy komunikacja. Chcemy też uczyć uczciwości, otwartości, tolerancji – wartości, które czynią ludzi lepszymi.
Nie oczekujemy od uczniów wysokich średnich – zależy nam, by czymś się przejmowali, czymś pasjonowali, niezależnie od tego, co to jest.
Dyscyplina i rozwój – spojrzenie z szerszej perspektywy
Ostatnio zwracaliśmy uwagę na trudności, takie jak łamanie zasad, spóźnienia czy niepoważne podejście do szkolnych obowiązków. Może to budzić wrażenie braku dyscypliny, kontroli czy nadmiernego luzu. Chciałbym jednak rozwiać te obawy. Dyscyplina oparta wyłącznie na karach czy innych „twardych” środkach jest łatwa do wprowadzenia, ale w naszej pracy stawiamy na coś więcej. Przypominając zasady i konsekwentnie do nich wracając, odnawiamy wspólnie ustalenia, które poczyniliśmy na początku naszej współpracy.
To prawda, że w takich momentach bardziej widoczne stają się niedociągnięcia i przeszkody. Z czasem jednak, patrząc z szerszej perspektywy i analizując drogę, którą przeszliśmy, widzę wyraźny postęp – zarówno w klasach, jak i w naszej wspólnej pracy wychowawczej.
Klasy I-III SP:
- Klasa I: Dzieci adaptują się do zasad szkolnych, budując wzajemne relacje.
- Klasa II: Stają się bardziej świadome nauki, funkcjonują jako zgrana klasa.
- Klasa III: Skupiają się na przygotowaniach do IV klasy, widać u nich coraz większe zaangażowanie.
Klasy IV-VIII SP:
- Klasa IV: Uczą się pracy z nauczycielami przedmiotowymi, rozumieją różnorodność wymagań.
- Klasa V: Stają się coraz bardziej otwarci, zaczynają rozumieć, że bez wysiłku nie będzie sukcesów, nawiązują relacje ze starszymi.
- Klasa VI: Proces definiowania się na nowo (po powiększeniu klasy) – zarówno na lekcjach, jak i na przerwach – postępuje.
- Klasa VII: To najtrudniejszy rok szkoły podstawowej. Uczniowie są świadomi swojej pozycji, ale też coraz lepiej radzą sobie z nauką.
- Klasa VIII: Skupiają się na celach edukacyjnych, dojrzale angażują się w sprawy szkolne i pozaszkolne.
Liceum:
- Klasa I LO: Dopiero się buduje. Wymagamy od nich adaptacji do nowego stylu pracy i nauki. Praca wre.
- Klasa II LO: Po etapie poznawania się, akceptują różnorodność w grupie. Coraz lepiej realizują swoje pasje i uczą się pracy na rozszerzeniach.
- Klasa III LO: Są świadomi swoich celów, dojrzali w rozmowach, bardziej otwarci na krytykę i samodzielni.
- Klasa IV LO: Samodzielność to ich mocna strona. Organizują sprawy klasowe, przygotowują się do matur i doceniają wspólną pracę.
Różne perspektywy
Zastanawiam się, czy czytając te krótkie charakterystyki myślą sobie Państwo „Co on pisze, a mój/moja XXXYYY mówi coś, co temu przeczy!” Nie podważam tego. Tak może być. Patrzę na klasy ogólnie przez szeroko otwarte drzwi Państwo patrzą przez dziurkę od klucza i widzą tylko „swoich”. I to nie jest źle, tylko inaczej. W każdej klasie są wyjątki od reguły, niefortunne zdarzenia, czasami wręcz skandaliczne, tylko to nie zakłóca ogólnego obrazu. Chyba muszę napisać w tej chwili, że „trwa proces”, który dla większości zakończy się (odważnie to piszę) sukcesem. Oczywiście jeśli zgadzamy się co do celu: przygotowania do życia we współczesnym świecie, w którym przedmioty, egzaminy itd. są tylko środkiem.