Od tygodnia pracowniczki i pracownicy naszej szkoły spotykają się już na Ostroroga, by co trzeba przegadać i ustalić. Poniżej fragment listu dyrektora Jacka Staniszewskiego, który od ubiegłego piątku będzie regularnie co tydzień wysyłany do „naszych rodziców”.
W czasie naszych spotkań w tym tygodniu rozmawiamy głównie o wnioskach z poprzedniego roku. Dużo czasu zajmuje nam omówienie wymagań, które chcemy postawić przed uczennicami i uczniami na koniec klas. Na plan pierwszy wybijają się klasy trzecie, czwarte, ósme szkoły podstawowej. Dlaczego one? Bo musimy być bardziej niż pewni, że są przygotowane do następnego etapu. Innym wyzwaniem jest klasa I LO. Chcemy jak najszybciej dać naszym licealnym pierwszakom do zrozumienia, że zmienili coś więcej niż kolejną klasę. Mamy też mnóstwo pracy z tym, że jest nas coraz więcej. W szkole pracuje już prawie 50 osób, co oznacza, że zaczyna nas dotyczyć więcej dość istotnych zasad pracowniczych. To jest jednak tylko konsekwencja sukcesu.