pierwszy piątek miesiąca, czyli liczymy czas od nowa
Dzień dobry,
Mam pewne zaległości w pisaniu listów. Umówmy się, że odpoczywałem i to jedyny powód, dla którego nie pisałem. Wszystkim, którzy wczoraj byli z nami ponad 90 minut należą się duże brawa. Miło zobaczyć Państwa zadających pytania, nawet te których nie przewidzieliśmy. Dziękowałem Państwu wczoraj za wsparcie i siłę. Muszę wydać naszą kuchenną tajemnicę, że…
(…)
Tak rozpoczął się sierpniowy, piątkowy list. Jego treść poznali Rodzice, którzy w czasie wakacji dołączyli do naszego zespołu. Wiadomość kończyło pytanie…
(…)
Ciekawy jestem, jak często Państwo zmieniali szkołę w trakcie trwania etapu edukacyjnego i jakie macie z tym Państwo związane wspomnienia. Ja nie zmieniałem